Rzymskie horrory kulinarne
Rzymska kuchnia, tylko dla odważnych.
Uwaga, ten post jest przeznaczony wyłącznie dla odważnych smakoszy, otwartych na nowe gastronomiczne wyzwania albowiem to co zostało poniżej opisane to prawdziwe, rzymskie horrory kulinarne.
W każdej kuchni występują dania, które są w stanie zjeść tylko ci najodważniejsi. Tak jest również w przypadku kuchni rzymskiej, pospolicie nazywanej kuchnią „del quinto quarto” czyli piątej ćwiartki.
Czym jest piąta ćwiartka?
Na początku ubiegłego stulecia w rzymskiej dzielnicy Testaccio istniała rzeźnia której pracownicy dostawali część wynagrodzenia w pieniądzu a część w postaci podrobów. Nie będąc w stanie samym ich przejeść, pracownicy rzeźni- i vaccinari – sprzedawali je znajdującym się nieopodal rzeźni knajpkom trattoria. Kucharze, z tychże trattorii, czasami nie wiedzieli w jaki sposób najlepiej przyrządzić otrzymane – często dość dziwaczne podroby (piąte ćwiartki), dlatego wraz z podrobami kupowali od i vaccinari również przepisy na potrawy przyrządzone z kupowanych od nich podrobów. W ten sposób, trzeba przyznać dość specyficzny, narodziło się wiele tradycyjnych rzymskich dań.
Rzymskie horrory kulinarne.
Poniżej lista tych najciekawszych lub inaczej najkoszmarniejszych dań, serwowanych w tradycyjnych rzymskich knajpach.
Coda alla vaccinara
Ogon wołowy po „rzeźnicku”. Ogon to mało wartościowa część mięsa wołowego ale jeśli zostanie przyrządzony w prawidłowy sposób wychodzi z niego przepyszne danie główne lub serwowane z makaronem.
Tajemnicą dobrego smaku tego dania jest czas, przez jaki ogon musi być gotowany i duszony w sosie. Jest to co najmniej 3 godziny a najlepiej jeżeli nawet 4 godziny.
Jeśli pragniesz przygotować to danie u siebie, zerknij na nasz kanał na YouTube – tam znajdziesz przepis.
Coratella
To podroby w postaci wątróbki, nerek, serc i żołądków. Drobno pokrojone są zasmażone na patelni. W sezonie listopad-kwiecień, danie to jest podawane z dodatkiem karczochów. Danie ma bardzo charakterystyczny „wątrobiany” smak.
Móżdżek
Niektórzy uważają że jest to najpyszniejsza potrawa kuchni rzymskiej. Móżdżek. zwykle owczy lub cielęcy. po rzymsku podawany jest w cieście smażonym na głębokim oleju. Pysznie chrupiące ma bardzo delikatny smak.
Pajata
Jestem przekonana, że tylko ci najodważniejsi sięgną po to danie z rzymskiego menu jest to bowiem bardzo specyficzna cześć cielaka – jelito.
Pajata to cienkie jelito cielęce, w którym pozostało jeszcze nieprzetworzone mleko krowie. Przez długi czas potrawa ta była zakazana a to w związku z panującą swojego czasu epidemią choroby „szalonych krów”. Od czasu jednak gdy Włochy wróciły na listę państw mało zagrożonych tą chorobą, pajata powróciła na stoły rzymskich trattorii.
Danie jest podawane z makaronem rigatoni w sosie pomidorowym, przyrządzonym z dodatkiem różnych przypraw (goździki, pikantna papryczka itp.). Nie może tez, przy serwowaniu, zabraknąć dużej ilości owczego sera pecorino.
A oto lista rzymskich restauracji, w których można skosztować te „horrory kulinarne”.
La Campana – Vicolo della Campana 18 (okolice Piazza Navona)
Najstarsza restauracja w Rzymie, która kilka lat temu obchodziła swoje 500-lecie istnienia. Ceny są bardzo przystępne a w menu znajdziecie wszystkie specjały rzymskiej kuchni i nie tylko.
Trattoria da Augusto – Vicolo de’ Renzi 15 (Zatybrze)
Jedna ze starszych restauracji na Zatybrzu, która od lat serwuje tradycyjne potrawy regionalne. Ceny tutaj, to są tak zwane „popolari” czyli przystępne dla ludu, tylko trzeba się liczyć ze staniem w kolejce.
Da Enzo al 29 – Via dei Vascellari 29 (Zatybrze)
Malutka rzymska trattoria, która robi furorę wśród tubylców i turystów. Przy malutkich stolikach, ustawionych blisko siebie, przytulonych do obskrobanego muru malowniczej zatybrzańskiej kamienicy, serwowane są np flaki po rzymsku, czy makaron z ogonem.
Tram Tram – Via dei Reti 44 (San Lorenzo)
W studenckiej dzielnicy San Lorenzo znajduje się restauracja, która swą nazwę wzięła od tramwaju, którego trasa przebiega tuż pod samą restauracją. Można tutaj skosztować nie tylko dania związane z rzymska tradycją kulinarna ale również inne przemyślne potrawy, godne polecenia.
Santo Palato – Piazza Tarquinia 3 (San Giovanni)
Współczesna rzymska trattoria, którą prowadzi młoda kucharka Sarah Cicolini. Drewniane stoły, grube szklanki na wodę i przezroczyste butelki z domowym winem, których karta jest niebywale bogata oraz tradycyjne dania kuchni “piątej ćwiartki”. To główna charakterystyka tego znajdującego się nieco poza centrum miasta lokalu.
Checchino dal 1887 – Via di Monte Testaccio 30 (Testaccio)
Od 1887 roku rodzina Mariani w tym historycznym lokalu serwuje tradycyjne rzymskie potrawy. Można powiedzie, że restauracja ta jest faktycznie muzeum rzymskiej gastronomii. Gwarantuje kulinarną podróż w czasie – do lat – kiedy w dzielnicy Testaccio i vaccinari dorabiali sobie do pensji sprzedażą piątej ćwiartki.